przeprowadziliśmy się....:))
Trochę tak na "łapu capu" w ostatniej chwili przed świętami przewieżliśmy najpotrzebniejsze rzeczy i zamieszkaliśmy już w domku
Wiele rzeczy jest jeszcze do zrobienia ( jak np. schody,zasłony,listwy w przedpokoju,zakup mebli i lamp),ale już nie chciało mi się kursować z miasta na wieś i z powrotem... Gdy tylko zamontowano blaty w kuchni i podłogę w salonie,postanowiłam ,że mimo tych wszystkich braków przeprowadzamy się!.
W tygodniu przed świętami chłopcy w mieszkaniu pakowali wszystko, a ja nadzorowałam ostatnie drobne prace wykonczeniowe w domku. Przykręcano gniazdka i włączniki,klamki i montowano listwy przypodłogowe w salonie. To był gorący tydzień,żadnych zakupów przedświątecznych,aż do piątku nie poczyniłam-potem wszystko było na ostatnią chwilę,ale jakoś się udało
blaty kuchenne tak się prezentują :
moja upragniona tapeta wreszcie została przyklejona:
i ta w wiatrołapie również ( nie potrafiłam zrobić zdjęcia,które ukazołoby jej urodę-marny ze mnie fotograf)-tapeta ma bardziej intensywny kolor i jest delikatnie obsypana brokacikiem:
pan elektryk podłączył taśmy led w pokojach chłopców ,które leżały i czekały od wiosny..
nad fototapetą u Wojtka:
i na ścianie z cegłą u Michała ( zdjęcia oczywiście nie oddają rzeczywistego efektu-wiadomo....marny fotograf...) :
nie mogłam się zdecydować na klamki-podobały mi się dwa modele ,więc kupiłam oba
na górę wybrałam takie:
a na dół bardziej subtelne ( oba modele w satynie mat):
poniższe zdjęcia przedstawiają nasz zwierzyniec (kicię,która nidawno okazała się kotem, naszego 12-letniego Yorka i 3 -letniego Rhodesiana Ridgebacka-naszego obrońcę)
najgroźniejszy z całałej ferajny jest kot!
tu widać nawet jak źle mu z oczu patrzy....
niezły z niego rozrabiaka - bombek mamy coraz mniej, a łańcuchy wiszą tak jak się kotu podoba
a "obrońca " na ogół nie może wchodzić do salonu,ale wykorzystał moment,że pani zajęta była cykaniem fotek-nicpoń jeden....
Wpis dodałam dzięki mobilizacji przez Edysię i Gabi-to one jak zwykle mnie "wywołały do odpowiedzi"-buziaki i serdeczne pozdrowienia dla Was kochane
WSZYSTKIM CZYTAJĄCYM I ODWIEDZAJĄCYM WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE W ZYCIU OSOBISTYM,ZAWODOWYM,BUDOWLANYM I SPEŁNIENIA WSZELKICH NAWET NAJBARDZIEJ NIEREALNYCH MARZEŃ W NOWYM ROKU ŻYCZĘ!
Szczególne pozdrowienia dla Moniki i Krzysia
a dla Ciebie Kochanie