prace ziemne
Działkę zakupiliśmy 15 grudnia, następnie projekt ,adaptacja,podpisanie umów z dostawca energii i wodociagami, a potem czekanie na pozwolenie na budowę i ...16 marca został wytyczony budynek.Następnego dnia przyjechała koparka i zrobiła duuuużą dziurę, w której ekipa budowlana zaszalowała ławy pod fundament
potem powróciła zima i zamiast betonu w ławach fundamentowych mieliśmy deszcz ze śniegiem
na szczęście za kilka dni mozna było kontynuowac budowę dalej.
Sciany piwnicy:
a jeszcze przed swiętami czyli po niecałym miesiacu od rozpoczecia prac piwnica byłagotowa i przykryta stropem. Pustaki na sciany parteru już czekały
mury parteru pną się do góry....
ścianki działowe i kolejny strop...
zdecydowaliśmy się na schody lane z betonu obłozone drewnem,poniewaz pod nimi znajdują się kolejne schody prowadzące do piwnicy,więc te na parterze nie mogły byc azurowe
mniej więcej ok.połowy maja powstała scianka kolankowa podniesiona o 2 pustaki...
Potem czekalismy ok. 1,5 miesiąca na dekarzy-za to warto było bo sa najlepsi w naszej okolicy.Nastepnie po wykonaniu więźby znów do wczoraj musielismy wykazac się wyrozumiałoscia i oddać ich w ręce innego inwestora na kilka tygodni,ale na szczescie już sa do naszej dyspozycji i wkrótce bedziemy sie cieszyc dachówka,która czeka już zapłacona w hurtowni od dwóch miesięcy!
W międzyczasie została wymurowana koncówka komina z cegły klinkierowej, zaczete scianki działowe na poddaszu , a i taras doczekał sie zainteresowania.
niestety nie wkleję juz dzis więcej fotek-zrobiła sie 2:00 i nie mam juz cierpliwości do tego, a muszę każde zdjecie zmniejszać,bo robilismy nie wiem po co w takich duzych rozmiarach...
Tak więc fotki jutro....